Ceny ropy spadły w piątek, jednak mimo to notowania wciąż wykazują wzrost w ujęciu tygodniowym. Głównymi czynnikami napędzającymi rynek są obawy o zakłócenia dostaw z Rosji oraz optymistyczne prognozy dotyczące popytu w USA i Chinach.
Kontrakty terminowe na ropę Brent o godz. 12:13 (UTC+3) spadły o 0,58%, do 76,05, USD za baryłkę, podczas gdy ropa WTI potaniała o 0,54%, osiągając 72,09 USD. Obecny przedział cenowy dla Brent wynosi 74–77 USD, a szerszy zakres - 72–90 USD za baryłkę. Ruch boczny stwarza dobre warunki dla strategii spekulacyjnych.
Krótkoterminowa strategia handlowa:
Rozważ sprzedaż na obecnych poziomach.
Stop Loss na 77,24 USD (-1,7%).
Cel na 74,24 USD (+2,2%).
Czynniki fundamentalne i geopolityka
Na początku ubiegłego tygodnia rynki zaniepokoiły doniesienia o możliwym ograniczeniu podaży ropy z Rosji i Iranu. Jednak późniejsze informacje wykazały, że sankcje nie będą w stanie całkowicie zablokować dostaw, a Rosja, Iran i Chiny skutecznie dostosowują się do nowych warunków.
Raporty Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA) oraz Amerykańskiej Agencji ds. Informacji Energetycznej (EIA) również potwierdziły, że eksport rosyjskiej ropy jak dotąd nie wykazuje gwałtownego spadku.
W połowie tygodnia krajobraz geopolityczny zmienił się gwałtownie: prezydenci Rosji i USA odbyli rozmowę telefoniczną, a niedługo potem w Rijadzie miało miejsce spotkanie przedstawicieli obu państw.
Początkowo rynek zareagował na te wiadomości negatywnie, zakładając, że deeskalacja konfliktu mogłaby doprowadzić do zniesienia sankcji i zwiększenia dostaw rosyjskiej ropy. Jednak później stało się jasne, że kluczowym czynnikiem ograniczającym eksport nie jest reżim sankcyjny, lecz porozumienia OPEC.
Jednocześnie EIA już czwarty tydzień z rzędu odnotowuje wzrost zapasów ropy w USA. Rafinerie w Europie i Stanach Zjednoczonych zmniejszają moce przerobowe z powodu planowych prac konserwacyjnych, co wywiera dodatkową presję na ceny.
Gaz ziemny: Pod wpływem anomalii pogodowych
Kontrakty terminowe na gaz ziemny w USA kontynuują wzrost, zmierzając w kierunku poziomu 4,7–4,9 USD/MMBtu.
Krótkoterminowa strategia handlowa:
Rozważ kupno na obecnych poziomach.
Stop Loss na 4,133 USD (-4,2%).
Cel na 4,737 USD (+10%).
Czynniki fundamentalne
Po gwałtownym wzroście 10 lutego, gdy ceny w Europie przekroczyły poziom 630 USD za tysiąc metrów sześciennych (według indeksu TTF), notowania zaczęły spadać. Powodem jest oczekiwanie na możliwy powrót części rosyjskiego gazu na rynek europejski w kontekście dyplomatycznych rozmów przywódców USA, Rosji i Ukrainy. Jednak całkowitego zniesienia sankcji nikt na razie nie przewiduje.
Kraje europejskie nadal intensywnie wykorzystują zgromadzone zapasy gazu. W ciągu tygodnia od 5 do 11 lutego poziom wypełnienia magazynów spadł o 4 pp., do 46,6% maksymalnej pojemności. W analogicznym okresie ubiegłego roku zapasy wynosiły 66%, a w 2024 roku – 67%.
W USA kontrakty terminowe utrzymują się na najwyższych poziomach od grudnia 2022 roku. Głównym czynnikiem wzrostu są warunki pogodowe – wir polarny spowodował gwałtowny wzrost zapotrzebowania na ogrzewanie oraz tymczasowe ograniczenie wydobycia gazu.
W ciągu ostatnich 13 dni produkcja spadła o 6,7 mld stóp sześciennych, osiągając czterotygodniowe minimum na poziomie 100,1 mld stóp sześciennych dziennie.
Eksport LNG również wspiera notowania. Dostawy do terminali eksportowych wzrosły w lutym do rekordowych 15,4 mld stóp sześciennych dziennie, przewyższając styczniowe 14,6 mld. We wtorek odnotowano absolutny rekord – 16,2 mld stóp sześciennych dziennie.
Dodatkowym czynnikiem wzrostu cen pozostaje prognoza chłodniejszej pogody – do 22 lutego w wielu regionach USA utrzymują się temperatury poniżej średniej, co utrzyma wysoki popyt na gaz.
Najnowsze dane EIA wykazały, że zapasy gazu zmniejszyły się o 196 mld stóp sześciennych w ciągu tygodnia, znacznie więcej niż spadek o 100 mld stóp sześciennych tydzień wcześniej.
